Witam. Spróbuję odpowiedzieć. :)
Co do pierwszego pytania, to nie doszukiwałabym się tutaj jakichś ukrytych znaczeń. To raczej było "podręcznikowe" podejście policjanta do dziecka. Czyli, może jednak coś się stało, ale boisz się to powiedzieć przy obcym? Jednak lepiej gdybyś to powiedziała policjantowi, a skoro nie chciała odpowiadać, to i tak pochwalił ją za chęć rozmowy, ot tak, żeby zdobyć zaufanie. W odbiorze, miało to wywołać u widza myśli: "A może to nie sąsiad, tylko szeryf jest Charlim?? Czekaj, szeryf się przedstawiał, nie miał przypadkiem na imię Charlek?" etc. ;)

Jeśli chodzi o drugie pytanie, to miałeś jakieś inne tłumaczenie najwyraźniej, bo w moim było : "Nie ma pan pojęcia jak bolesne to może być. Jaki ból może sobie sprawić."- on, w domyśle mąż. Z tego, co się wsłuchiwałam, ona mówi: "How painfully he could make it", czyli wydaje się, iż powiedziała "Jak bolesnym on może to czynić". Czyli mąż przechodzi przez ostatnie tygodnie "ciężki okres" --> z emocji tej kobiety można wywnioskować, iż mąż zdając się skupionym na swoim cierpieniu, nie dostrzega, iż nie tylko jemu umarło dziecko, zatem robi z siebie cierpiętnika, podsycając rozpacz żony i jej w dodatku nie pomagając w obliczu tak dużej straty. Za to David mógł to zinterpretować (w momencie, gdy podejrzenia co do tego gościa wzrosły) jako jakieś patologiczno-psychopatyczne zachowanie męża względem nie tylko żony, ale Emily. Dodajmy, że dzień wcześniej widział, jak kobieta krzyczy na męża i wskazuje na dom Davida i Emily, czyli wszystko układa się w całość. ;)

Jak na amerykański horror, to całkiem nieźle ukazane rozszczepienie osobowości. ;) Oczywiście w jewesejskim wydaniu, ale jak na tego typu film nie jest źle. Nawet 7/10 mu dałam.

Pozdrawiam.

Ok dzięki wielkie, chyba zwyczajnie szukam dziury w całym, ale tak mam jak oglądam filmy :) Jeszcze raz dzięki za odpowiedź ^^ Pozdrawiam!

A ja mam jeszcze pytanie ...
podczas już wspomnianej wizyty doktora u sąsiadki,ona dopowiada: 'Idz,bo za chwilę wróci' i zanosi się płaczem.
Skąd ta reakcja ?