wydaje mi się, ze to bylo serio. a ona zwariowała bo poprostu ojcec zrył jej banie

HMMM skąd ten pomysł ? :)
Właśnie też jestem świeżo po obejrzeniu filmu, dziewczynkę na końcu zamknęli w zakładzie psychiatrycznym bo dla dziecka taka masakra to zbyt wiele ;P

ja muszę przyznać trochę nie skumałem ;p bo jeżeli to wszytko urojenia dziewczynki to de niro tak naprawdę nie był psychopatą tak ?

Cóż,zakończenie jest proste.Wszystko co się działo,działo się naprawdę.Z tą różnicą,iż oglądamy film oczami ojca małej,a to niestety on ma zaburzenia świadomości ( sceny w których pisze w notatniku,słucha muzyki ze słuchawek,których tak naprawdę w ogóle nie rozpakował ) W tym czasie tracił panowanie nad sobą i zaczynał swoja 'zabawę' z córką,lecz zawsze po jakimś czasie wracał do normalnego funkcjonowania niestety nic nie pamietając : ) Film ciekawy - ciekawy pomysł , gdyż przez cały film domyślamy się iż może to ktoś z sąsiadów / policjant lub ewentulanie sama mała mają jakies problemy ze sobą a tu zdziwko ;)

a może ta doktorka Katherine wszystko ukartowała od początku bo chciała mieć tą dziewczynkę tylko przy sobie i dlatego na koniec ja zamkneła w psychiatryku i powiedziała zawsze będę przy tobie;D

Nie, nie :D

tu prawdę chyba zna tylko sam reżyser;D

nie wiem czego tu nie rozumiecie; ojciec = Charlie. Po odkryciu zdrady żony i zabiciu jej ojciec Emily dostał rozdwojenia jaźni. Nie mając pojęcia, że to on sam przeistacza się w tajemniczego Charliego obwiniał małą o problemy z psychiką. Film był w sumie dość schematyczny, średnio trzymający w napięciu i efektowny. Trochę rozczarowujący. 6/10.

Jak dla mnie 8/10 za De Niro !

bożeee, nic tu nie jest rozczarowywujace - ruszcie troche główkami:)

co ma ruszanie główkami do rozczarowania?

bo to nie ojciec jest tu winny! i dlatego ten film jest do konca nieprzewidywalny...

Do końca nieprzewidywalny? Czy ja wiem? Pierwsza część była dosyć schematyczna, potem, kiedy ojciec znalazł słuchawki i puste dzienniki również wszystko stało się jasne... Wielkiej filozofii w tym nie było. Ucieszyłem się tylko, że Charlie nie okazał się jakimś sinym chłopcem zabitym przed laty w jaskini... Mnie się film podobał ze względu na Dakotę, ale większość scen była dosyć oklepana.

Zastanawia mnie tylko jedno - skąd pomysł, że dziewczynkę zamknięto w zakładzie psychiatrycznym? Coś przegapiłam?

Końcówkę filmu :D

Tak jak myślałam:
Zaburzenie dysocjacyjne tożsamości (osobowość mnoga, osobowość naprzemienna, osobowość wieloraka, rozdwojenie osobowości, rozdwojenie jaźni, ang. multiple personality, dissociative identity disorder, DID) – zaburzenie dysocjacyjne, polegające na występowaniu przynajmniej dwóch osobowości u jednej osoby. Zazwyczaj poszczególne osobowości nie wiedzą o istnieniu pozostałych.

Przekichane

Faktycznie, musiałam na chwilę wyjść na tej scenie :D Zobaczyłam tylko Emily w łóżku, a przy niej Katherinę i zrozumiałam to tak, że kobieta wzięła do siebie małą :)

To na drugi raz patrz do końca, a nie wychoć przed napisami. :-)

jest kilka zakończeń tego filmu. ja oglądałam wersję, że na końcu Emilly jest w domu u tej psycholożki, rysuje obrazek a tamta ją woła żeby już wychodziły do szkoły. na samym końcu pokazany jest rysunek, na którym są obie, a Emilly ma dorysowaną drugą głowę. ja zrozumiałam, że mała odziedziczyła chorobę po ojcu.

ominęłaś końcówkę - po muzyce i napisach jest jeszcze scena w szpitalu psychiatrycznym

masz rację, właśnie sobie obejrzałam tą końcówkę:)

to ja mam jakiś wybrakowany film, bo po napisach mam koniec filmu;D

dobra znalazłam wersję pełną i faaaktycznie ona jest w zakładzie;) ale zastanawia mnie dlaczego...przecież była w domu psycholożki i nagle znalazła się w zakładzie hmmm

Kurde, ja też nie widziałem tego co było po napisach.
Dzięki, że wspomniałaś o tym tutaj.

no właśnie też obejrzałem do końca... imho chodziło o to że na samym końcu ta druga głowa widziała świat w którym mała jest z Kathrine w jej domu a nie w psychiatryku o!

Mi się jednak wydaje że są to odrębne dwa alternatywne zakończenia filmu. Mam film na VHS (tak posiadam relikty :P) i DVD. W pierwszym przypadku zakończenie mam w formie że mała jest w zakładzie psychiatrycznym, a na DVD że mała jest w domu pani psycholog.

hmmm, no nie wiem, mam wersje gdzie film konczy sie historią z dwoma glowami w domu psycholożki, jest kilka minut napisów a pozniej jazda w szpitalu psychatrycznym. Nie wiem czy mam to rozumiec jako wyjasnienie czy alternatywne zakończenie.

P.S. A co tematu głównego - absolutnie nie, oczywiście, że to wszystko działo się naprawdę, i żałuję że można to zrozumieć dużo wcześniej niż próbuje nas o tym uświadomić reżyser.

no własnie, sprawa prosta, nie wiem o co tyle krzyku.

Dzięki k***a... Nie ma już po co oglądać.... Można by pisac w temacie że spoiler....

Rany, uwielbiam ludzi, którzy się tak wpieniają o spoilery. Filmy, czy cokolwiek posiadającego fabułę ogląda się własnie dla niej. Jeśli przeszkadza ci poznanie zakończenia, to rozumiem, że każdy twój seans polega na przeczytaniu opisu fabuły, a następnie włączasz ostatnie 10 minut filmu?

Nie ale fajniej się ogląda film starając się przewidzieć zakończenie i jak jest dobry poczuć jakieś emocje.... Znając zakończenie takich filmów to jest tak jakbyś oglądał mecz znając wynik.... więc niby popatrzysz sobie na bramki ale poczujesz emocje np przy rzutach karnych wiedząc jak się potoczą???

to po jaki ch** to czytasz?

Czytam komentarze żeby dowiedzieć się opini na temat filmu i nie musiałem otwierać postu żeby poznać końcówkę.... wystarczy temat napisać- spoiler.

spójrz jeszcze raz na temat , wyraźnie w nim jest napisane że mowa będzie o zakończeniu -,-'

To po co wchodzisz na post w ktorym pisza o zakonczeniu ?? sam sobie je zepsules

Rozpętywanie g**no burzy :) W pierwszym poście jest info o tym, ze temat będzie toczył się na temat zakończenia. Przy najniższym ilorazie inteligencji można było przewidzieć spoiler ;-)